2 listopada 2012

Tajska zupa rybna - mój przepis

Jest to moja wariacja na temat zupy rybnej po tajsku. Zupa jest ostra z nutą słodko - kwaśną, bardzo aromatyczne i rozgrzewające danie. Pomysł powstał na bazie polskiej zupy rybnej serwowanej przez moją mamę. 
Zrezygnowałam z gotowych składników typu pasta tajska, sos rybny, które bywają trudno dostępne, są drogie, a możemy sobie świetnie bez nich poradzić używając prostych produktów dostępnych w sklepach. Gotując w domu staram się unikać wynalazków jak np. gotowe mieszanki przypraw, buliony. Skoro sama gotuję to przynajmniej wiem co jem.

Składniki:
  • 40 dag białej ryby (użyłam dorsza - filetów bez skóry)
  • por
  • 4 łodygi trawy cytrynowej
  • korzeń imbiru
  • 400 ml mleczka kokosowego
  • 2 ząbki czosnku
  • limonka lub dwie
  • szczypta curry
  • papryczka chili (może być w proszku)
  • łyżka oliwy
  • świeża kolendra
  • szczypta cukru (opcjonalnie)

1. Ryby trzeba umyć i włożyć do większego garnka. Nie kroiłam dorsza ponieważ w trakcie gotowania się rozpada, po pokrojeniu nic by z niego nie zostało. Zalać wodą, dodać dwie łodygi trawy cytrynowej, kawałek imbiru i gotować bulion. Łodygi trawy i imbir należy później wyłowić. 

2. Białą część pora pokroić w plasterki i podsmażyć na oliwie. Dodać je do bulionu i dalej gotować.

3. Przygotowujemy pastę z: ok. 3 cm imbiru, dwóch łodyg trawy cytrynowej (najlepiej ściągnąć zewnętrzną warstwę i posiekać na drobne kawałki tak obraną łodygę), czosnku, chili, curry, soku z jednej limonki. Najłatwiej przy pomocy blendera, można też użyć miksera. Jak chcemy mocniejszych doznań to oczywiście można bardziej zaszaleć z imbirem i innymi przyprawami. Jeżeli pasty jest za mało, żeby nasz mikser sobie z nią skutecznie poradził możemy dodać trochę mleczka.

4. Pastę dodajemy do gotującej się zupy, na koniec dodajemy mleczko kokosowe, gotujemy na małym ogniu aż do połączenia smaków. Do smaku doprawiamy cukrem, chili, solą i resztką soku z limonki. 

Podaję w miseczkach, ze świeżą kolendrą. Na osobnej miseczce podaję ugotowany ryż. 

Mi zupa wyszła pyszna. 
Smacznego! 



5 komentarzy:

  1. Próbowałam, bardzo dobra! Będę robić częściej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. W swojej kuchni lubię eksperymentować, chętnie spróbuję. Nigdy jeszcze nie robuiłam zupy rybnej za to https://mowisalmon.pl/przepisy/losos-z-grilla-z-salatka-z-mlodych-listkow-szpinaku-ze-szparagami-pomidorkami-cherry-z-makaronem-orzo-przelamana-cytrusowa-nuta-pomaranczy-i-grejpfruta/ przyrządzam regularnie. To fajny pomysł na lunch. przekąskę do pracy. Kiedy jem sporo ryb czuję się zdrowo i lekko. Polecam ten przepis,

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Bardzo lubię je czytać! ♥