i truskawkowa awaria. Jaki jest najprostszy sposób na truskawkowy sufit? Trzeba wsadzić sporą ilość truskawek do blendera, zmiksować, skosztować, stwierdzić, że brakuje jeszcze kilku obrotów więc powrócić do energicznego miksowania nie przykrywając wcześniej blendera. Tym bardziej utalentowanym uda się pewnie przy okazji zafajdać firanki i ściany boczne. Niby proste, ale do tego trzeba być roztrzepanym jak jaja do omletu i rozgarniętym jak kupa jesiennych liści.
No to jak sufit mamy pięknie, wiosennie udekorowany. (Żart. Mamuś, wyczyściłam co do jednej plamki także wstrzymaj się z atakiem serca, tylko niestety musiałam stanąć nogami na blacie i zerwałam połowę mebli. Dobra koniec żartów. Będzie pani zadowolona. Nie wiem dlaczego po godzinie szorowania ściany mam taki dobry humor). Możemy przystąpić do pieczenia wiosennego ciasta.
Znam różne przepisy na biszkopt, ale niedawno u Andźki znalazłam taki, który od razu mi się spodobał. Bez mąki ziemniaczanej, budyniu, proszków do pieczenia, a wyrósł cudnie. No i jestem w stanie nauczyć się proporcji na pamięć. Dziękuję Ci Aniu! Idzie to tak: 1 jajo = 2 łyżki mąki = 2 łyżki cukru. Tyle. Proste jak truskawkowy sufit.
Składniki:
- 6 jajek
- 12 łyżek drobnego cukru
- 12 łyżek mąki pszennej
- krem to po prostu bita śmietana (na 500g śmietany kremówki 3 łyżki cukru pudru)
1. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy, pod koniec dodając stopniowo cukier aż masa będzie sztywna, gładka i błyszcząca.
Następnie dodajemy po jednym żółtku i dalej ubijamy. Na koniec dodajemy po łyżce mąki i bardzo delikatnie mieszamy łyżką tylko do połączenia składników.
2. Masę wylewamy na wysmarowaną masłem i obsypaną mąką tortownicę (użyłam tortownicy o średnicy 26 cm).
Pieczemy ok. pół godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Swój biszkopt po wystudzeniu przecięłam na pół i przełożyłam bitą śmietaną. Jeżeli chcecie żeby śmietana była trwalsza, na koniec ubijania można do niej dodać łyżeczkę żelatyny rozpuszczonej w łyżce ciepłej wody (przed wmieszaniem do śmietany ostudzić). Plan był trochę inny ale ze względu na rozmaite okoliczności należało go zweryfikować. Ciasto wyszło bezpretensjonalnie dobre. Ten biszkopt szczerze polecam. Będzie się nadawał do wszelkich tortów i od dziś jest to mój numer jeden.