Pomysł na sałatkę sprzedała mi mama. Powinna się trochę przeżreć (sałatka, nie mama) dlatego warto przygotować ją chwilę przed podaniem. Prawdopodobnie nie jest to propozycja na pierwszy wspólny romantyczny wieczór, bez kokieterii, po prostu ma dosyć intensywny smak, o zapachu nie wspomnę. Przepadam za śledziami, a w połączeniu z ziemniakami, ogórem i cebulą są po prostu super. Coś czuję, że będę dziś noszona na rękach - mam w domu jednego takiego co docenia śledzie.
Do pełni szczęścia będą potrzebne:
- ok. 500g śledzi solonych lub w oleju (u mnie 5 filetów solonych)
- ok. 500g ziemniaków (u mnie 8 ziemniaków)
- kilka ogórków kiszonych (u mnie 4 ogóry)
- 1 cebula czerwona
- koperek
- pieprz
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżka oliwy
1. Oczyszczone ziemniaki ugotowałam w mundurkach w lekko osolonej wodzie.
2. Śledzie solone należy wypłukać i wymoczyć (swoje wymoczyłam ok. godzinę w wodzie, wysuszyłam papierowym ręcznikiem). Śledzi w oleju nie trzeba moczyć, wystarczy wyjąć z zalewy i odsączyć. Następnie śledzie pokroiłam w kostkę.
3. Ugotowane ziemniaki obrałam ze skórki i pokroiłam w dużą kostkę.
4. Cebulę, ogórki pokroiłam - uwaga zaskoczenie - w kostkę i dodałam je do ziemniaków i śledzi.
5. Majonez, oliwę i musztardę wymieszałam na jednolity sos.
6. Posiekałam koperek, dodałam go do reszty składników i wymieszałam wszystko dodając stopniowo sos. Jest go dosyć mało więc najlepiej delikatnie mieszać i powoli dodawać sos tak, żeby nie rozwalić ziemniaków.
Nie dodawałam soli. Składniki powinny być pokrojone dosyć grubo, nie robimy pasty. Nie mają też pływać, tylko ładnie się razem połączyć więc nie dajemy więcej sosu niż jest to konieczne. Na koniec dodajemy świeżo zmielonego pieprzu. Taaaa daam!
Mniaaaam, uwielbiam taką. Chociaż na rękach nosić nie będę;)
OdpowiedzUsuńciężko, ale pogodzę się z tym jakoś;)
Usuńgeneralnie lubię ryby i oglądać i jadać, ale za śledziami nie przepadam , fajnie wygląda ten koperek na ziemniaczkach :)
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze polubisz śledzie? kiedyś też nie przepadałam...
Usuńjeśli śledzie, to tylko w czekoladzie ;)
UsuńZa śledziami nie szaleję, ale raz zdarzy się sytuacja że pożarłabym całą ich beczkę :) Połączenie z ogórkami i cebulą na pewno jest udane, do tego jeszcze ziemniaki i musztarda pycha po prostu!!
OdpowiedzUsuńdokładnie - pycha:)
UsuńPycha! Dokładnie coś takiego chodziło mi po głowie cały dzień :)
OdpowiedzUsuńBędzie noszenie...
a w kominku napalisz?:P
UsuńChyba też bym Cie poniosła po porcyjce ;)
OdpowiedzUsuńDajesz!:))) zapraszam
Usuńbardzo ciekawa, takiej śledziowej nie jadłam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńjak lubisz śledzie to spróbuj koniecznie
UsuńUwielbiam sałatki śledziowe :). Pycha :)
OdpowiedzUsuńmoja pierwsza:)
Usuńoj lubię taką :)
OdpowiedzUsuńjest nas dwie:)
UsuńJedna z moich ulubionych. Lubię też z podsmażoną kiełbachą i winegretem musztardowym, wtedy daję korniszona ;)
OdpowiedzUsuńo kurczę, muszę spróbować
UsuńTo jedna z moich ulubionych sałatek. Pycha!
OdpowiedzUsuńcieszę się:)
UsuńWygląda super ! Ja też uwielbiam śledzie :D
OdpowiedzUsuńsmakuje lepiej niż wygląda:)
UsuńKupiłam dzisiaj śledzie i miałam robić sałatkę po jurszczyńsku ale jak patrzę na Twoją to chyba zmienię zdanie:-)
OdpowiedzUsuńfajne te Twoje śledzie po jurszczyńsku, już wszytko wiem;)
UsuńOooj...jak ja dawno nie jadlam sledzi...a ta Twoja salatka zapowiada sie rewelacyjnie!;)
OdpowiedzUsuńMilego dzionka!:*
wzajemnie! dziękuję:)
UsuńJa robię bez cebuli, ogórek kiszony zastępuję octowym i dodaję fasolę czerwoną. Uwielbiam śledzie w połączeniu z ziemniakami:-) Wygląda extra:-)
OdpowiedzUsuńteż fajnie, dzięki!:)
Usuńuwielbiam takie sałatki i chętnie poczęstowałabym się Twoją;))
OdpowiedzUsuńzapraszam, jeszcze troszeczkę mamy:)
Usuńale bym zjadła :) musiała być pyszna ;)
OdpowiedzUsuńbyła!:)
UsuńTego mi trzeba, wykonam na Wielkanoc:)
OdpowiedzUsuńfajnie:) no właśnie święta idą!
UsuńBardzo lubię sałatkę z ziemniakami, a śledzia ubóstwiam więc dla mnie połączenie idealne!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba:)
UsuńPrezentujesz przepyszne przepisy! Obserwuję Cię (nr 49 :)). Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
OdpowiedzUsuńwww.k-a-m-a.blogspot.com
:)
UsuńSuper! Od jakiegoś czasu szukam przepisu na fajną sałatkę śledziową, ta przypadła mi do gustu:) Jutro kupuję śledzie!:)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak się cieszę;)
Usuńmusi być sycąca:)
OdpowiedzUsuńAle będzie dla mojej mamy-miłośniczka śledzi, przekaże jej, bo taka sałatka nie może się zmarnować;)
i pozdrów mamę;)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńznam tę sałatkę z mojego pobytu w Szwecji.
Pychota!
a ja myślałam, że to pomysł mojej mamy:)))
Usuńtaka sałatka jest wspomnieniem jeszcze wczesnego dzieciństwa... :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych ! :)
kocham śledzie, każdy nowy sposób na ich konsumowanie to wspaniała wiadomość! :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam śledzi w takim wydaniu. Najwyższy czas spróbować, bo zapowiada się niezła śledziowo-ziemniakowa wyżerka :-D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńZjadłabym :-)