13 marca 2013

Rożki serowe ♥

To są moje ukochane rożki z dzieciństwa. Miałam jakiś opór przed tym, żeby powtarzać wypieki mamy. Chyba chciałam zachować pyszne wspomnienia, nie ryzykować, że to co dawniej wydawało mi się cudem cukierniczym, w moim wykonaniu będzie zwykłym gniotkiem i zrujnuje całe wrażenie. Pierwsze koty za płoty. Rożki wyszły idealne! Tak właśnie zapamiętałam ten smak. Są wspaniałe. Serowe ciasto, do którego nie dodaje się żadnego cukru, fajnie podkreśla słodko-kwaśne nadzienie. Wersja ze smażonymi wiśniami i marmoladą różaną nie ma sobie równych. Tego się nie da opowiedzieć, musicie sami spróbować.



Składniki:

  • 25dag twarogu
  • 25dag mąki 
  • kostka margaryny
  • szczypta soli
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia 
  • do nadziewania: dżem, konfitura lub marmolada (u mnie smażone wiśnie wymieszane z marmoladą różaną) nadzienie powinno być gęste, by nie wyciekło podczas pieczenia. 
Jeżeli zamarzyły Ci się smażone wiśnie, a nie masz przetworów, można je szybko zrobić wykorzystując opakowanie mrożonych.


1. Składniki ciasta posiekać nożem, zagnieść i ochłodzić chwilę ciasto w lodówce. 

2. Rozwałkować ciasto na grubość ok. 0,5 cm i wycinać kwadraty o boku ok. 10 cm.


3. Na każdy nakładać łyżeczkę nadzienia.


4. Składać ciasto tak, by wyszły trójkąty, kleić rożki zlepiając boki.

Piec ok. 20 minut na złoty kolor w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.

Posypać cukrem pudrem lub wystawić za okno i poczekać, aż śnieg zrobi swoje :) 




Jeżeli lubicie bajki, chociaż mam małą tremę, zapraszam do zerknięcia do nowej zakładki...

42 komentarze:

  1. Uwielbiam takie serowe rożki :) A dawno ich nie robiłam ani nawet nie jadłam! Dobrze, że mi o nich przypomniałaś :)
    Jestem wielką fanką bajek w ogóle, a od dzisiaj również tych Twoich!

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej jakie cudne!! śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jakie smaczne zapewne...;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. wygladaja smakowicie!:)
    musze je tez zrobic :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja się jeszcze nie odważyłam :) jeszcze nie upiekłam sama "maminych" rożków serowych z konfiturą :) ... to nadal kwintesencja smaków dzieciństwa / ale moje dzieciaki znają ich smak - babcia jeszcze czasem je piecze :) /

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma to jak wypieki Mamy. Dobrze, że wzięłaś rogale za rogi, bo wyglądają wspaniale :)) Nawet niejadki nie mają szans na marudzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo! Spróbuję na pewno! Nie wiem jeszcze kiedy, ale na 100% się do nich dorwę! Bardzo podobne jadałam mieszkając w Gdańsku w cukierni "Szydłowski"...ale mi smaka narobiłaś! Też były z wisienkami, a u góry posypane płatkami migdałów. Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomimo okropnego bólu żołądka, zjadłabym Twoje rożki bez wahania. Wyglądają wspaniale!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe, pięknie oprószone cukrem pudrem i to nadzienie:-), ach poproszę jednego:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne!
    Oprószone pudrem wpisują się idealnie w klimat za oknem.
    Podziwiam Cię,bo powtórzyć coś,co jest tabu to trudne zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. To zdecydowanie najpiękniejsze rożki , jakie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow super, wyglądają tak lekko i smacznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. fajne:) serowych nigdy nie robiłam, zawsze tylko francuskie, a Twoje tak fajnie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurcze, ale mniamuśne :)
    PS. Widzę, że u nas podobne pejzarze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sprytne te rozki! I podejrzewam, ze musza bossko smakowac!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepis zapisany. Wykonanie wkrótce:)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo ładnie wyglądają ;) muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają przepysznie !!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyglądają przepysznie, będę musiała spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ślicznie wyglądają, muszą być smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  21. twój opis i te zdjęcia sprawiają, że mam ochotę skosztować:D

    OdpowiedzUsuń
  22. smacznie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ślicznie wyglądają i zdecydowanie są do wypróbowania. Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ooo no to zaskoczyłaś mnie :D można sie bić o sprzątanie? Hehehe chciałabym mieć czasem taki zapał do tego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakie znowu sprzątanie?:) mój post jest o rożkach serowych. eh Ci zakochani

      Usuń
  25. Rewelacyjne rożki, chętnie bym sobie kilka schrupała ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudne rożki - widzisz, czasem warto wypróbowywać Mamine przepisy ( chociaż sama też się tego obawiam ). A bajka super :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Rożki idealnie wpasowały się w zimowy klimat za oknem :) Wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zbierałam się, zbierałam i wkońcu nie zrobiłam.. no ale to jeszcze przede mną w takim razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Czyli pyszne wspomnienie okazało się prawdą. Piękne i apetyczne są te różki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Moje dzieciństwo pachniało podobnie, były serowe ciasteczka z nadzieniem z róży ale inaczej je zawijałam (były publikowane na blogu z resztą), a w miejsce margaryny było masło i robił je Tata :) Twoje różki będą na mojej liście do spróbowania - zmieści się w nich więcej róży niż w moich ciasteczkach - a to niewątpliwa zaleta!!

    OdpowiedzUsuń
  31. przepysznie wyglądają! ; ) super!

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj, jeszcze ciepłe muszą być boskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. jak ładnie wyglądają!!!
    ślinka leci!

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo smakowicie wyglądają!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Bardzo lubię je czytać! ♥