27 kwietnia 2013

Sałatka nicejska

Dzisiaj krótko i na temat czyli moja ostatnia wersja sałatki nicejskiej. Szczerze polecam, robi się ją błyskawicznie, a efekt jest całkiem przyjemny.


Oczywiście najsmaczniej byłoby zamiast tuńczyka z puszki użyć świeżego i upiec taki stek na grillu, ale jak się nie ma co się lubi... i tak było pysznie!

Składniki:
  • tuńczyk w sosie własnym 
  • kilka filecików anchois 
  • kilka kaparów 
  • garść czarnych oliwek 
  • 1 czewona cebula 
  • kilka jaj przepiórczych 
  • roszponka

Oczyszczoną roszponkę ułożyć na talerzu, na niej układać pokrojoną cebulę, oliwki, tuńczyka, anchois, kapary. Wszystko fantazyjnie, według własnych upodobań. Na koniec jaja przepiórcze (gotują się szybciej od kurzych - po 5 minutach są już ugotowane na twardo). Przed podaniem polać sałatkę sosem.

dressing:
  • 4 łyżki oliwy
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • łyżeczka musztardy
  • oregano
  • sól, świeżo zmielony pieprz

bon appétit!




Odpalam grilla i razem z Lolą życzymy wszystkim udanej, leniwej majówki! 


Przypominam jeszcze tylko o trwającej akcji "Marchewką czy kijem" i zapraszam do wspólnej zabawy.

27 komentarzy:

  1. Ach, co do tego, że było pysznie, nie ma cienia wątpliwości! Świetna sałatka!

    OdpowiedzUsuń
  2. całe wieki nie jadłam tej sałatki. aż zapomniałam o jej smaku.
    chyba czas najwyższy sobie o niej przypomnieć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię, a Twoja wersja znakomita! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja wersja to taka bardziej luksusowa :) Dawno, dawno temu salatka byla glownie z anchois, bo tunczyk byl poczatkowo ryba dosc droga. Dopiero teraz nam sie rozpowszechnil. Ja zawsze do tej salatki dodaje troche pomidorow i/lub czerwonej parpyki, co ladnie urozmaica game kolorystyczna. Ale przepisow jest wiele, bo nazwa salatka nicejska nie jest chroniona zadnym "patentem", labelem czy inna "appelation d'origine". Podstawowe skladniki to zawsze czarne oliwki, zielona salata, anchois, jajka i czerwona cebula, a potem juz kazdy kucharz puszcza wodze swej fantazji. Twoja salatka wyglada bardzo smakowicie i dobrze, ze jestem po obiedzie, bo pewnie zaraz bym sobie taka zrobila :)
    Milego grilowania, bo u mnie na poludniu dzis lalo od rana i dob-piero teraz nieco sie przejasnia.
    Pozdrawiam Nika

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda super smacznie :)
    pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham sałatki i koty.
    ale bez oliwek ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kocham nicejską.
    Twoja bardzo mi się podoba i zjadłabym calutką porcję.
    Wiesz,jak kupuję zamiast tuńczyka w puszce, takiego w słoiku.
    Całe piękne kawałki w pysznym oleju.
    Ale jak piszesz najlepszy jest stek z grilla.

    OdpowiedzUsuń
  8. sałatka świetna, jajka przepiórcze bardzo lubimy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow czuję, że ta sałatka bardzo by mi smakowała :) przepiękne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie było dane poznać tej sałatki, ale zjadłabym taaaką:)
    Kociak wymiataaaa! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. takiej sałatki jeszcze nie jadłam, wygląda pysznie:)
    Ps. a grillować też dziś miałam, ale ta myląca pogoda trochę wywróciła plany:P

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam nicejską sałatkę :)

    jakiego słodziaka masz małego, rozkoszna kociczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zarówno Lola, jak sałatka bardzo sexy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedna z moich ulubionych sałatek u mnie jeszcze ląduje papryka i marynowane szparagi:-). Zdjęcia rewelacyjne a Lola urocza:-)
    Miłej majówki Justynko!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdjęcia cudowne, zwłaszcza te ostatnie:-) Dawno nie jadłam nicejskiej sałatki;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię tę sałatkę :-) A dawno jej w sumie nie jadłam, muszę zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawe smaki. Kicia śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam tę sałatkę, tylko, że dodaję do niej jeszcze ziemniaki :-) pyyyycha :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lola jest superowa, sałatka pewnie też, wierzę na słowo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Anchois moje ulubione ! Nie próbowałam ich jeszcze w sałatce :) Muszę wypróbować !

    OdpowiedzUsuń
  21. Co tam sałatka Lola jest the best ;) Sorki, ale jako kociara nie mogę przejść obok takiego kudłatego miziacza!!!

    Buziaki i cudownej majówki!!

    OdpowiedzUsuń
  22. świetna sałatka:) właśnie taki szybki majówkowy przepis:)
    a Lola widać, że wie jakie plany powinny dominować na majówce:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mmm, pyszności!!! A Lola jest urocza! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. uwielbiam TĘ sałatkę... i kociaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. oprócz anchois uwielbiam absolutnie wszystko, ale będę miała dobry obados!

    OdpowiedzUsuń
  26. jaki słodki ten kociak :) uwielbiam koty <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Bardzo lubię je czytać! ♥