Jak mówią - lepiej późno niż później. Właśnie skończyłam przygotowanie mazurka według przepisu mojej prababci. Jest to zdecydowanie najlepszy mazurek na świecie. Lojalnie ostrzegam, jest czasochłonny, pracochłonny i kaloryczny. Raz do roku, dla doznań smakowych, można się poświęcić. Warto. Odkąd zjadłam pierwszy kawałek tego mazurka, nie interesują mnie żadne inne.
Składniki na ciasto:
- 18 dag smalcu
- 50 dag mąki
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka masła
- 2 jajka
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- cukier waniliowy - opakowanie
- 0,5 opakowania proszku do pieczenia
- + filiżanka mocnej kawy do skropienia
Składniki masy:
- dżem albo konfitura (użyłam marmolady z różą i smażonych wiśni)
- kostka masła
- 1 żółtko
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka wody
Składniki na lukier:
- szklanka cukru pudru
- sok z połówki cytryny
Bakalie:
- pokrojone bakalie, może być wszystko (wykorzystałam figi, morele, daktyle, rodzynki, orzechy włoskie i skórkę pomarańczową)
1. Tłuszcz powinien być miękki. Z wszystkich składników zagnieść ciasto na gładko. Na początku nie jest łatwo, ale kto powiedział, że będzie łatwo. Nie należy się zrażać.
2. Podzielić ciasto na 3 jednakowe części i każdą rozwałkować na prostokąt wielkości dużej blaszki. Ponieważ to graniczy z cudem lepiej ułatwić sobie życie i rozwałkować prostokąty wielkości 3/4 blaszki. Najłatwiej użyć niskiej blaszki bez jednego boku.
3. Piec ciasto na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w temperaturze 180 stopni. Ponieważ ciasto jest cieniutkie należy je obserwować i jak tylko się zarumieni wyjąć z piekarnika.
4. Po upieczeniu, każdy placek skropić mocną kawą. Placki będziemy przekładać masą i konfiturą.
5. Przygotować masę: wodę z cukrem zagotować, lekko przestudzić. Ucierać masło z żółtkiem i syropem cukrowym na pulchny krem.
6. Na pierwszy placek nakładamy konfiturę (u mnie wiśnie smażone wymieszane z marmoladą różaną). Następnie kolejny placek i maślany krem. Na wierzchni placek dajemy lukier, który robimy z cukru pudru i soku z cytryny - należy samemu określić jak gęsty ma być. Następnie posypujemy całość pokrojonymi bakaliami.
Wesołych Świąt!
Najlepsze są właśnie takie przepisy, które przechodzą z pokolenia na pokolenie :) Mazurek wygląda obłędnie, dobra robota! Wesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńPostarałam się:)Wesołych Świąt!
Usuńna bogato;D
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje!
dziękuję, chętnie bym wszystkich zaprosiła na kawkę:)
Usuńno, no super wygląda, PIĘKNY! :)
OdpowiedzUsuńmoja babcie również robiła ciasto kruche na smalcu, kurcze, pamiętam to jeszcze. Miłych, zdrowych i fajnych Świąt Pesteczka! :) Pozdrawiam.
Dziękuję! Wzajemnie:)
Usuńpiękny i bogaty mazurek! cudowny, Wesołych Świąt!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wesołych!!
UsuńWygląda rewelacyjnie:-), i jest piękny!!!
OdpowiedzUsuńJustynko życzę Tobie i całej Twojej rodzinie spokojnych i radosnych Świąt i do napisania po:-)!
Wzajemnie! Bardzo dziękuję i życzę także Wam wszystkiego dobrego!
UsuńWstyd się przyznać, ale nie jadłam nigdy mazurka.
OdpowiedzUsuńI tobie życzę Wesołych Świąt :)
Lepiej późno niż później! Wesołych!
UsuńUwielbiam takie babciowe i pra-babciowe przepisy! Mazurek prezentuje się FANTASTYCZNIE!!! Radosnych, rodzinnych, pysznych Świat! :-)
OdpowiedzUsuńSmakuje fantastycznie! Wzajemnie! Dziękuję bardzo za życzenia.
UsuńPestko , Twój mazurek jest jak marzenie ... takie bakaliowe , słodkie marzenie o tradycyjnych Wielkanocnych Świętach :) już w tym roku go nie zrobię ... już mamy mnóstwo mazurków :):) ale na kolejne święta przygotuję go na pewno ...
OdpowiedzUsuńPrzyjmij nasze życzenia zdrowych , radosnych rodzinnych Świat :)
ale się cieszę, bardzo mi miło:) Wzajemnie, jeszcze raz wszystkiego dobrego!
Usuńślicznie wygląda:) takie stare przepisy zawsze się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńPs. Wesołych Świąt:)
Dziękuję! Wesołych!! :)
Usuńjak kolorowo i apetycznie, Wesołych :)
OdpowiedzUsuńSzana
Dziękuję! Pozdrawiam:) Wzajemnie
UsuńJustynko, życzę Spokojnych, Wesołych, pełnych nadziei i bardzo smacznych Świąt Wielkiej Nocy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko! Wzajemnie! Wszystkiego dobrego!
UsuńWesołych Świąt:) Mazurek wspaniały!
OdpowiedzUsuń:) Nawzajem!
Usuńwygląda przewspaniale! och, mam ochotę na kawałeczek.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Zapraszam! :) Wesołych Świąt!
UsuńCo w rodzinie to nie zginie :) cudowny!
OdpowiedzUsuńracja:) Pozdrawiam!
UsuńJak prababci to wierzę, że jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńWspaniałych Świąt!
Prababci Stefci:) cudowny. Wesołych!
UsuńRewelacja :) Bardzo mi się podoba ten przepis :) wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! polecam w przyszłym roku. wesołych!
UsuńCiacho wygląda rewelacyjnie!:)
OdpowiedzUsuńWow! wyglada bajecznie!:)
OdpowiedzUsuńWesołych Swiąt?:)
Dziękuję! Wzajemnie:)
UsuńMazurek faktycznie wypasiony! Na pewno bedzie sie pieknie prezentowal na dzisiejszym stole;)
OdpowiedzUsuńWesolych i pogodnych Swiat kochana!:)
Buziale!:*
Bardzo dziękuję! Wszystkiego dobrego!:)
UsuńTe bakalie na wierzchu wyglądają wspaniale... szczególnie dla takiego bakaliożercy :D jak ja! :)
OdpowiedzUsuńWesołych życzę! :)
Coś dla Ciebie:) Wesołych!!
UsuńPysznie wygląda ten mazurek :)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie, nasz taki skromny przy nim, ale robiliśmy pierwszy raz! :)
OdpowiedzUsuńu mnie zabrakło w tym roku mazurka, Twój prezentuje się doskonale!
OdpowiedzUsuńSkoro przepis prababci to nie dziwię, że taki smaczny!
OdpowiedzUsuńmmm przepisy rodzinne są najlepsze. Wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńile bakalii....
OdpowiedzUsuńtakie lubię :)
wygląda ekstra smakowicie!
OdpowiedzUsuńale przepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że Warto !:) W końcu były Święta, a mazurkom prababci się nie odmawia !
OdpowiedzUsuńAleż smakowity! Moja mama robi bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńWiadomo nie od dzisiaj, ze babcine przepisy są najlepsze. A prababcine są najlepsze do kwadratu :-D
OdpowiedzUsuńU mnie mazurka niet bo chyba nie trafiłam na odpowiedni przepis... teraz widzę twój i widzę konfiturę i masę bakalii i zamarzył mi się taki kawałek pysznego mazurka a do tego z przepisu prababci, z taką wiedzą się nie dyskutuje - wygląda bosko! :*
OdpowiedzUsuńCZemu ja wcześniej tego przepisu nie znalazłam! Za rok spróbuję zrobić :D
OdpowiedzUsuńŚwięta były nie tak dawno, ale na widok takich zdjęć robię się niezmiernie głodna! Mazurek wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńA ja tam nie czekam na święta ;) Takie narobiłaś mi smaku, że zmierzę się z przepisem już na weekend ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń